piątek, 24 lutego 2012

PAP też odwołuje Pawła Grasia


Czuj się odwołany! Przez 24 godziny przy-rządowa Polska Agencja Prasowa sygnalizowała rzecznikowi prasowemu rządu, że rzecznikiem już nie jest, a prywatny „Super Express” w swoim stylu mówił mu, że co za dużo to niezdrowo.
Minister Graś informacji PAP nie prostował, bo zajęty był dementowaniem tego, co popołudniówka napisała na temat jego „oświadczenia majątkowego i rzekomych kulis postępowania prokuratorskiego” oraz jej stwierdzeń, „że rzekome 23 podpisy na dokumentach Agemark Sp. z o.o. [w której zarządzie zasiadał] będących przedmiotem badania grafologicznego zostały nakreślone przez Pana Pawła Grasia”.
Rzekome kulisy, rzekome nakreślone podpisy…
Musiał się rzecznik Graś bardzo speszyć i spieszyć, gdy w dniu swych urodzin tak stylizował to oświadczenie, by nie minąć się z prawdę. No i udało mu się. A skąd to wiem? Bo ja też nigdy w życiu nie „nakreśliłem” żadnego z podpisów składanych na dokumentach przez pana Marcina Gugulskiego.
„Super Express” napisał, iż „ma dowód, że rzecznik rządu Paweł Graś (48 l.) łamał ustawę antykorupcyjną: w 2009 r. pełnił funkcję sekretarza stanu i zasiadał we władzach spółki Agemark. Ten sam dowód mają stołeczni śledczy, prowadzący sprawę podania nieprawdy w oświadczeniach majątkowych przez Grasia, ale nie chcą wszcząć ponownego śledztwa.”
A dlaczego w ocenie tej gazety „prokuratura kryje Grasia”? Proszę to sobie sprawdzić pod linkiem tutaj.
Gdy potykając się na wybojach własnej przeszłości i polskiej frazeologii rzecznik rządu walczył z dociekliwością tak przecież mu niegdyś życzliwej bulwarówki, Polska Agencja Prasowa już od kilkunastu godzin trąbiła, że i w PO nagonka na Grasia ruszyła.
Prezes Zarządu PAP S.A. redaktor Jerzy Paciorkowski musi mieć dobre informacje (lub skłonność do samobójczego hazardu), skoro w otwierającym elektroniczne serwisy PAP całodobowym przeglądzie kilkunastu głównych wydarzeń historycznych dnia znalazł miejsce dla przypomnienia, że 23 lutego:
Urodzili się
1964 – Paweł Graś, poseł na Sejm RP
1963 - Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych
Otóż PAP nie ma zwyczaju informować o urodzinach wszystkich 460 posłów, a Paweł Graś wprawdzie jest posłem (choć jednym z najmniej aktywnych), ale pominięcie przez PAP jego funkcji rzecznika rządu to czytelny sygnał, że gończy zwietrzyli świeżą krew.
Bo co by państwo powiedzieli, gdyby 22 kwietnia PAP otworzyła swoje serwisy agencyjne przypomnieniem, że:
Urodzili się
1957 – Donald Tusk, poseł na Sejm RP
Czasami tak łatwo zapomnieć, że łaska pańska na pstrym koniu jeździ…
– Czuj się odwołany – kto to pierwszy powiedział?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz