piątek, 26 listopada 2010

Ile subwencji dla partii, czyli nie wie PO, co czyni PO?

Przedstawiciele PO w Sejmie, posłowie Tomasz Tomczykiewicz i Krystyna Skowrońska, ogłosili 25 listopada, że PO chce, by w latach 2012-2013 subwencje budżetowe nie były wypłacane partiom politycznym i by w 2011 roku wartość tych subwencji nie była waloryzowana.
Tymczasem Ministerstwo Finansów kierowane przez Jana Jacka Vincent-Rostowskiego (PO) w najlepsze zajmuje się projektem z dnia 30 września rozporządzenia Ministra Finansów w sprawie podwyższenia kwoty subwencji  dla partii politycznej albo koalicji wyborczej (od 2011 roku o 7,7%). Projektowi towarzyszy uzasadnienie  i `ocena skutków regulacji`. Obecnie projekt ten krąży po ministerstwach, bo MF skierowało go do konsultacji międzyresortowych, ale nieco wcześniej – na co zwrócił mi uwagę bloger dzidekcent   – MF w trybie ekspresowym przeprowadziło na temat tego projektu bardzo warte odnotowania konsultacje społeczne.
Otóż – jak wynika z kopii dokumentu zamieszczonej na stronie VaGla.pl – 7 października pismem nr FR6/0301/04/MXB//10/3125  pani Monika Bratek-Charzyńska, starszy specjalista z Wydziału Postępowań Regulacyjnych Departamentu Finansów Resortu, przekazała siedmiu partiom politycznym (PiS, PO, SLD, PSL, SDPL, UP i PD) i… Fundacji im. Stefana Batorego prośbę Ministra Finansów o wyrażenie opinii na temat projektu rozporządzenia. Jednocześnie uprzedziła, że „brak uwag w wyznaczonym terminie” do 13 października pozwoli sobie „uznać za akceptację projektu”.
Wychodzi na to, że posłowie PO trochę się spóźnili ze swoimi uwagami...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz